od 23.02.2017 r. (19:00:51) do 26.02.2017 r. (19:00:51)
Art. 1.
Sejm wybiera Yennefer Heach (AF936) na funkcję asesora Trybunału Koronnego, na czteromiesięczną kadencję.
Art. 2.
Uchwała wchodzi w życie z chwilą ogłoszenia.
- Roland Heach-Romański, 23.02.2017, 19:01:12
- Fryderyk von Hohenzollern, 23.02.2017, 19:18:09
Niestety minęła mnie debata odnośnie kandydatki, gdyż błędnie przeczytałem terminy odnośnie debaty. Nie mniej jednak, uważam że powinniśmy dążyć do otwartości TK na nowe osoby. Z tego względu aby kształcić urzędników wymiaru sprawiedliwości, tak aby w przyszłości zapewnić sprawne funkcjonowanie Trybunały. Nic bardziej nie kształci, jak właśnie wiedza praktyczna, oraz przyjrzenie się jak to działa od kuchni. Nie wystarczy jedynie wiedza prawnicza, potrzeba również jej zastosowania i uzasadnienia. Rzecz jasna nikt nie chce tu robić poligonu doświadczalnego, jednak zamknięcie na nowe osoby nie jest dobrym rozwiązaniem.
- Cudzoziemiec, 23.02.2017, 19:37:06
- Krzysztof von Thorn-Macak, 23.02.2017, 19:37:28
- Andrzej Fryderyk, 23.02.2017, 19:55:11
Trochę obawiam się o aktywność, zwłaszcza w związku z ostatnim zrzeczeniem się funkcji publicznych. Obawiam się też, czy kandydatka potrafi prawidłowo oddzielić emocje osobiste i decyzje opierać na gruncie prawa, nie przekonań. Niestety, krótki okres zadawania pytań nie pozwolił mi na zadanie stosownych pytań w terminie.
Niemniej – nie ma co przebierać. Kandydatów na stanowisko asesorskie nie ma wielu. Nie mam powodów by odrzucić tę kandydaturę, ani wyrażać niezdecydowania.
- Laurẽt Gedeon I, 23.02.2017, 20:05:51
- Rihanna Aureliuš-Sedrovski, 23.02.2017, 20:54:16
- Eradl Adrien Marcus Pius da Firenza, 23.02.2017, 21:48:17
- Adam Jerzy Piastowski, 23.02.2017, 23:16:56
- Piotr II Grzegorz, 23.02.2017, 23:37:41
- GdL, 24.02.2017, 19:53:00
- Tomasz Ivo Hugo, 25.02.2017, 14:42:29
- Vanderlei àla Triste v. H. dela Sparasan, 25.02.2017, 17:13:25
- John Rasmusen, 23.02.2017, 20:17:54
Ja niestety wstrzymam się. Nie lubię zasady "Na bezrybiu i rak ryba" czy "tonący brzydkiej się chwyta". Wycofanie się z funkcji publicznych, zapowiedź mniejszej aktywności. To niestety in minus. Braki kadrowe, brakami kadrowymi, ale zapychanie Trybunału kolejną osobą o wątpliwej aktywności nie zlikwiduje problemów. Na plus - sama chęć kandydowania, chęć zaangażowania w coś nowego. Dlatego też głos wstrzymujący.
- Paweł Plata, 23.02.2017, 19:48:58
- Otto von Spee-Asketil, 23.02.2017, 21:49:42
Dura lex set lex.