Leżące w Amberii Góry Solskie często zaskakują turystów swym krajobrazem. W grupie osobliwości baridajskiej przyrody tego obszaru znajdują się niewątpliwie smocze drzewa, których liście stanowią przysmak
Onyksus draconis, czyli
czarnych smoków, które jak już wcześniej pisano znów zaczynają pojawiać się w tym pięknym regionie.
foto. Smocze drzewa na zboczach Gór Solskich.
Ewolucja
smoczych drzew zatrzymała się już kilka tysięcy lat temu. Jak głosi legenda czarny smok pokonał mamuta, a krew która się przelała wsiąkła w ziemię, z której wyrosły drzewa. Ze względu na fakt, że smok codziennie spożywa kilka liści tego drzewa nazwano je smoczymi. Liście smoczego drzewa działają na smoka jak dla człowieka dawka świeżej oczyszczonej krwi i dodatkowo wzmacniają odporność całego organizmu, a także wzmacniają widzenie w nocy.
Działanie liści na organizm człowieka jest całkiem odmienne, gdyż powoduje większą zatory w układzie pokarmowym i ostre bóle brzucha.
foto. Smocze drzewa na gideńskich równinach.
Baridajczycy na przestrzeni wieków bardzo często korzystali z dobrodziejstwa przyrody i do dziś spotkać można w Górach Solskich wycieczki, które wycinają kolce z pni smoczych drzew, gdyż od dawna proszek z kolca smoczego drzewa stosowany był jako środek uspokajający.
foto. Kolce smoczego drzewa.
Również owoce smoczego drzewa do dziś służą jako bardzo dobry medykament na obniżenie ciśnienia i studzenie gorącej baridajskiej krwi mieszkańców królestwa.
foto. Owoce młodego smoczego drzewa.
Co ciekawe, tylko młode smocze drzewa mają owoce. Po piątym roku drzewo nie wydaje owoców, a jego liście z opadających kierują się ku górze. Czyżby w stronę nadlatującego smoka? Tą zagadkę postaram się jeszcze rozwikłać.