Uwaga na ciastka!
Księstwo Sarmacji na swoich stronach korzysta z „ciastek” (ang. cookies). Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zerknij tutaj.
Kiedy byłem tu Ambasadorem, nie czułem się źle. Nie odczułem żadnej niegościnności. Jednak moja noga więcej tu nie postanie.
Naprawdę nie widzicie różnicy w tym co mówi się u nas a co u Was? Ślepota Was dopada.
Ale sułtan Al Rajn ma zawsze swszystko bierze w kategoriach megaobrazy. Kiedyś chciał zerwać stosunki dyplomatycznej bo w nazwie Al Rajn na jednej z naszych stron zastosowaliśmy myślnik, czy tam go nie zastosowaliśmy - nie pamiętam, która forma jest poprawna. Zakładanie u innych wyłącznie złej woli pozwala przypuszczać, że ocenia innych własnymi kategoriami, a skoro tak - to musi funkcjonować w rzeczywistości tak bardzo przesiąkniętej małymi zaczepkami, że do głowy mu nie przyjdzie, że ktoś po prostu może być uczciwy i nie chcieć źle.
To tak, jakby zakładać, że koza która zeszła jeść trawę po drugiej stronie drogi od razu chciała kopulować z szejkiem zza miedzy, kiedy ona po prostu woli ostrokrzew od pokrzyw.
Ale dopiero teraz widzę prawdziwe skutki mego artykułu :)