Księstwo Sarmacji na swoich stronach korzysta z „ciastek” (ang. cookies). Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zerknij tutaj.
Drodzy Sarmatki i Sarmaci armatki, ostatnie wydarzenia wyraźnie pokazały jak potrafi być okrutna polityka. Mogliśmy zauważyć spektakl prania brudów przesiąknięty osobistymi animozjami. Nie jest to najprzyjemniejszy widok, zwłaszcza kiedy współtworzyło się to ugrupowanie, bądź się z nim sympatyzowało. Partie polityczne powstają i upadają taka już ich rola, nie pozostawiają jednak po sobie pustki. Ponieważ pozostawiają coś bardziej wartościowego, czymś czym jest idea. Dlatego też pragnę gorąco zachęcić osoby którym bliska jest idea monarchobolszewizmu, do współtworzenia nowego ruchu politycznego o wiele bardziej szerszego niż FLM, o którym więcej poniżej! Kulisy powstania Sarmackiej Akcji Integralistycznej, mogliście przeczytać w jednym z artykułów narracyjnych jednego z naszych członków. Dziś pragniemy wam przedstawić to czym będziemy się kierować w naszych działaniach, w co wierzymy i do czego dążymy!
Kim jesteśmy?
Nie trzeba chyba przypominać w jaki sposób doszło do upadku Frontu Ludowo Monarchistycznego. nie trzeba przybliżać idei jaką FLM miał wypisaną na sztandarach. W końcu nie ma potrzeby przypomnienia że bytność FLM zależała od utrzymania równowagi na linii frakcyjnej walki pomiędzy zabarwieniami prawicowymi a lewicowymi. Hybryda Ludowo- Monarchistyczna okazała się perspektywicznym projektem który jest wart kontynuacji. Z jedną małą różnicą, trzeba się jasno określić po której stronie sceny politycznej się stoi. Nie ma sensu bycia chorągiewką na wietrze która zmienia swoje sympatie w zależności od rozwoju sytuacji bądź też osobistych niesnasek. Dlatego też trzeba głośno powiedzieć miejscem Sarmackiej Akcji Integralistycznej jest Prawa strona sceny politycznej Księstwa. Szeroko rozumiana Prawica wirtualna stojąca na przeciw zakusom proletariackiej dyktatury mniejszości i indywidualności która jest zapatrzona i przeświadczona o swojej nie omylności!
Sarmacka Akcja Integralistyczna przyjmuje na swoje barki brzemię kontynuacji idei, programów, postulatów które reprezentował Front Ludowo Monarchistyczny. Czujemy się spadkobiercami założeń programowych i tożsamości ideowej, które zamierzamy wcielać w życie. Posiadamy fundamenty idei monarchobolszewizmu którą chcemy rozwijać i rozbudowywać w postaci propagacji Sarmackiego Integralizmu. W końcu posiadamy aspiracje oraz chęci do stania się przewodnią siłą polityczną Księstwa Sarmacji.
Sarmacki Integralizm jest to pojęcie zbyt szerokie aby opisać je w kilku słowach potrzeba by było na to kilku treściwych publikacji objaśniających koncepcje, znaczenie, założenia i cele tego nurtu politycznego. Spróbuje jednak w paru zdaniach przedstawić wam główne dogmaty integralizmu.
Monarchobolszewizm :
- Jest niczym innym jak pochwałą cnót obywatelskich przejawiających się w dążeniu do demokratyzacji życia publicznego w oparciu o ustrój Monarchii Konstytucyjnej.
- Wrażliwość społeczna dogłębnie opisana w pismach tej idei często nazwana interwencjonizmem systemowym, pozwalająca z balansować nierówności społeczne na tle ekonomicznym.
- Rewolucja kulturowa opierająca się w głównej mierze na rozwoju tożsamości kulturowych wspólnot tworzących sarmacką społeczność.
Korporacjonizm klasowy
- Nie trudno zauważyć jak i zrozumieć że wspólnota Sarmacka jest podzielona na kasty takie jak arystokracja, szlachta oraz obywatele. Każda z tych grup przez lata nabyła pewne przywileje polityczne takie jak możliwość zasiadania w senacie, głosy ważone, posiadanie lenna czy też prawa polityczne nabyte wraz z uzyskaniem obywatelstwa. Uważamy że należy utrzymać głosy ważne odnośnie szlachty i obywateli gdyż to oni są solą tej ziemi. Pracą na rzecz Księstwa udowodnili że to właśnie ich głos ma być słyszalny, a żeby był słyszalny należy mu się większa siła/ waga odnośnie wyboru swoich reprezentantów. Można śmiało to nazwać umiarkowanym kandelabryzmem, głosów ważonych zabezpieczających nas przez tzw słupingiem i klloningiem, lecz nie mającym istotnego wpływu na wynik wyborczy.
- Korporacjonizm klasowy nierozłącznie wiąże się z nobilitacjami szlacheckimi i ustanawia hierarchie społeczną opartą na tym co stanowimy swoimi czynami. W związku z tym chcemy propagować postawy w duchu monarchofaszystowskim, po przez odpowiednie tytułowanie Sarmatów i Sarmatek zgodnie zajmowaną przez nich pozycją w społeczeństwie. Nie ma w tym nic złego, gdyż przez odpowiednią kurtuazją, dobrymi manierami oddajemy szacunek dla pracy danej osoby, dla tytułu które otrzymała za swój wkład w budowę Księstwa. Zdajemy sobie sprawę że wielu osobom może się to nie podobać. Zdawać się może że trąci to nadmierną powagą wręcz wybujałą, nic z tych rzeczy to po prostu wyraz hołdu i szacunku wobec pracy drugiej osoby. Uważamy że nie ma nic złego w promowaniu dobrych postaw, nie widzimy nic zdrożnego w używaniu szlacheckiej nomenklatury, czy też proletariackich wyrażeń. Natomiast jeśli komuś się nie podoba to uszanujemy jego odmienność - nie mniej jednak musi wziąć pod uwagę fakt że żyjemy w monarchii w której tytułomania jest nierozłącznym elementem zabawy.
- Rola Senatu, izby refleksji powinna przejść dogłębną reformę zmierzającą w kierunku zaktywizowania arystokratów w tej instytucji. Można to osiągnąć dzięki przypisaniu przedstawicieli klas arystokracji według ich miejsca zamieszkania. Książę desygnowałby z każdej prowincji i krajów przedstawicieli wywodzących się z arystokracji do obrad w tym gremium. Liczba miejsc była by ograniczona i zależała by od liczby obywateli zamieszkujących dany region.
Legitymizm systemowy
- Wierzymy i ufamy w siłę obecnego Księcia Sarmacji Piotra II Grzegorza, nie mniej jednak nie możemy wykluczyć sytuacji w której JKM abdykuje. Dlatego też widzimy potrzebę unormowania zasad spuścizny tronu. Tak konstytucja wiele nam mówi w tej materii, pragniemy jednak to zmienić. Ponieważ uważamy za słuszną koncepcję głoszącą nienaruszalność praw dynastii panującej oraz fakt że władza Książęca pochodzi od systemu który został stworzony, a nie przedstawicieli ludu. Tworząc Złotą Wolność JKM wykazał się niesamowitą pracowitością oraz poświęceniem na rzecz wspólnoty dlatego uważam że ma własnościowe oraz moralne prawo odnośnie decydowania w sferach systemowych. W domenie JKM powinno pozostać namaszczenie następcy, bez przymusu zatwierdzenia takiej kandydatury przej Sejm! Doskonale rozumiemy że następca został już zatwierdzony, uważam że ta kandydatura jest odpowiednia. W przyszłości jednak chcielibyśmy aby to twórca systemu, Książę Sarmacji decydował kto zostanie następcą. Przynajmniej tak możemy się mu odwdzięczy za wkład jaki wniósł w umileniu nam zabawy. Następnym przywilejem, jaki należy się Księciu jest wolne prawo veta, które, jak ufamy, użyte zostanie przez Księcia w sytuacji, kiedy ustawa naprawdę będzie godziła w dobry interes państwa.
Kolektywny lokalizm
-Dziś mamy do czynienia z tym że partie polityczne występujące w Sarmacji nie przywiązują w ogóle wagi do pracy w samorządzie. Zgadza się członkowie poszczególnych ugrupowań działają w regionach, pracują na ich rzecz lecz w indywidualnym zakresie, nie otrzymują jednak wsparcia od centrali. Wytworzyła się swoista dziwna aura poprawności politycznej aby nie firmować działań w prowincji szyldem partyjnym, ideą wokół której zrzesza się znacząca część Sarmatów i Sarmatek. Dlatego też ta inicjatywa jest odpowiedzią na pewną pustkę którą pozostawiły partie polityczne nie przedstawiając pomysłu na bieżące problemy samorządów. Trzeba przypomnieć że to właśnie prowincje, kraje korony i miasta są kuźnią talentów. To tu pierwsze swoje kroki stawiają młodzi stażem obywatele, zdobywają doświadczenie i zapoznają się z mechanizmami występującymi w Księstwie. W końcu to właśnie w samorządach wprowadza się innowacyjne pomysły i projekty które później się przenosi na szczebel centralny w nieco zmienionej formie. Chcemy tez dołożyć cegiełkę do budowy naszych małych ojczyzn. Skoro potrafimy się porozumieć odnośnie spraw szczebla centralnego, nie wydaje być trudnym osiągnąć taki kompromis na szczeblu lokalnym. Widzimy się jako organizacja wspierająca oraz współpracująca z takimi inicjatywami jak Loża Teutońska, Asamblea de Brujas jak i wszystkimi innymi lokalnymi przedsięwzięciami społeczno-kulturalnymi. Pragniemy być w środku wydarzeń i wspierać was naszym doświadczeniem i radą. Natomiast jeśli w związku z tym polepszymy warunki życia w regionach to należy zapisać to in plus!
Kochani państwo mogliście zapoznać się z tym w co wierzymy i do czego dążymy. Rzecz jasna jest to tylko mała część, okruszek tego co z sobą reprezentujemy wraz z rozwojem będziemy poszerzać naszą ofertę programową. Fakt na razie przeczytaliście jedynie o tym czym się kierujemy działając w Sarmacji. Za niedługo przedstawimy również szczegółowy program z konkretnymi postulatami, dlatego prosiłbym o chwilę cierpliwości.
Praca, szacunek, organizacja
Pragniemy wprowadzić nową jakość w dyskursie publicznym, uważamy że w ferworze dyskusji politycznej często są przekraczane wszelkie limesy, zamiast argumentów mamy do czynienia z animozjami i wycieczkami osobistymi. Będziemy się starać zmieniać ten stan rzeczy, nie zamierzamy wchodzić w polemikę z dyskutantami niskich lotów których wyłącznym celem jest zdyskredytowanie oponenta. Odpowiadać będziemy jedynie na rzeczowe argumenty, kontr argumentami nic po nad to. Widzimy możliwość współpracy z wszystkimi zainteresowanymi stronnictwami o ile wybędą się swoistej mowy nienawiści oraz podłych sztuczek socjotechnicznych. Wiele jest płaszczyzn na których możemy się porozumieć, niekoniecznie całościowo, lecz na pewno w określonym wymiarze.
Pracą u podstaw chcemy się zaprezentować szerszej publiczności, pierwszym efektem owej pracy jest powstanie Sarmackiej Akcji Integralistycznej. Kolejnym krokiem jest ustawienie ram w jakich będziemy funkcjonować. W odróżnieniu od pozostałych stronnictw przynależność w SAI będzie się rozróżniało na :
Członka stowarzyszonego, czyli właściwego aktywistę partyjnego, który ma działać w ramach partii, aktywnie się udzielając, tworząc założenia programowe oraz przedstawiając stanowisko ruchu odnośnie danych spraw. I co więcej, żeby uniknąć sytuacji ta jak ta z ostatnich wyborach taki członek przed startem z naszych list będzie zobowiązany podpisać tzw lojalkę. Doskonale rozumiem że taka forma z pewnością odstrasza bądź może się też źle kojarzyć. Niestety jest niezbędną koniecznością, zabezpieczeniem dzięki czemu partia po wyborach zostanie wierna swym ideom i nie utraci swojej wiarygodności. W tym przypadku nie mamy do czynienia z ślepą lojalnością wobec dygnitarzy partyjnych, lecz lojalnością wobec programu. Startując w wyborach identyfikujemy się z określonymi postulatami i zobowiązujemy #je zrealizować. Osoby które potrafią rozmawiać oraz widzą sens dochodzenia do kompromisów oraz są gotowi poświęcić swoje ambicje na rzecz pracy w kolektywie są mile widziani w szeregach SAI.
Sympatyka partii, czyli również aktywistę, takiego któremu podoba się program oraz idea którą prezentujemy. Ma jednak ograniczony czas, czy też nie chce się zbyt mocno angażować, woli pozostać na uboczu i jedynie wspierać działania swoją obecnością oraz głosem wsparcia. My widzimy sens też takiej działalności i pragniemy ją spożytkować, po przez urządzanie różnego rodzaju happeningów, czy też wykorzystanie wsparcia sympatyków w akcjach przez nas organizowanych. Dlatego jeśli utożsamiasz się z naszymi poglądami, lecz nie widzisz sensu bardziej aktywnego uczestnictwa również zapraszamy w nasze szeregi. Pamiętaj dla ciebie też jest u nas miejsce, kto wie może zbiegiem czasu będziesz chciał się bardziej wdrożyć w nasze struktury i przedsięwzięcia.
Mamy zamiar stworzyć w naszych szeregach przyjazną atmosferę, można powiedzieć wręcz familiarną tak aby nasi członkowie poczuli się jak w rodzinie. Szacunek do drugiej osoby jest dla nas priorytetem, dlatego od naszych członków będziemy wymagać postępowania wedle pewnych standardów, czyli nic innego jak zrezygnowanie z osobistych wycieczek odnośnie innych osób.
Wartym wspomnienia jest że osoby tworzące SAI w życiu codziennym Sarmacji wyznają różne poglądy. Dzięki określeniu w powyższej deklaracji ideowej udało nam się osiągnąć kompromis, fundament na którym będziemy budować nasz program wykonawczy, podążać do wyznaczonego celu. To co nas łączy to perspektywa wspólnej pracy, ogromny duch walki oraz szeroko rozumiany pragmatyzm. Chcemy wnieść w życie polityczne świeżą jakość, pomimo tego że każdy z nas ma większy bądź mniejszy bagaż doświadczeń. Co naszym zdaniem jest atutem, ponieważ mamy za sobą tak porażki i sukcesy, uczymy się na błędach aby w przeszłości ich nie powtarzać. Jednocześnie uważamy że w przestrzeni życia publicznego jest miejsce dla tzw : osób z dorobkiem i ogromnym stażem, jak i dla osób które stawiają pierwsze kroki w Sarmacji. W związku powyższym my niżej podpisani tworzymy Komitet Założycielski Sarmackiej Akcji Integralistycznej.
(-)Członek stowarzyszony Fryderyk v-hr. von Hohohenzollern
(-)Członek stowarzyszony Goglez v-hr. Pajzano
(-)Członek stowarzyszony Rachella v-hr. Barbescu Liberii
(-)Członek stowarzyszony Irmina v-hr. de Vellior-Buddus
(-)Członek stowarzyszony Roland Heach von Hohenzollern
(-)Członek stowarzyszony Paulina Ivette Buddus
(-)Członek stowarzyszony Mirosław Kryński von Hohenzollern
(-)Sympatyk Michał hr. Hodża Kiełbasa Krakowski
(-)Sympatyk Krzysztof hr. “Vhris” Macak h. Khazar
Dotacje
0,00 lt
Nikt jeszcze nie zasponsorował tego artykułu.
Serduszka
0,00 lt
Lubią ten artykuł:
Rihanna Aureliuš-Sedrovski, Piotr II Grzegorz, Adi Alatristé, Siergiusz Asketil, Mirosław Kryński, Avril von Levengothon, Maria von Primisz, Sorcha Raven, Michał Hodża Kiełbasa-Krakowski, Jurand Swarzewski, Tytus Aureliusz-Chojnacki, Henryk Leszczyński, Markus Arped, Ivusia Buddusówna, Goglez Pajzano, Karolina Aleksandra, Katiuszyn Rewoluty Lepki, Roland Heach-Romański, Jack von Horn.
Jako książę w spory międzypartyjne się nie angażuję, natomiast jestem także wyborcą - a nie pisząc za dużo - mogę powiedzieć, że taka partia wzbogaca scenę polityczną.
Lubią ten komentarz:
Fryderyk von Hohenzollern, Sorcha Raven, Maria von Primisz, Mirosław Kryński, Goglez Pajzano.
Wierny obywatelu Tytusie , dziękuje przede wszystkim za słowa poparcia. Tak program mamy już opracowany, lecz z jego prezentacją poczekamy parę dni aby nie tworzyć spamu że to tak ujmę. Jednocześnie zapewniam że manifest wykonawczy jest treściwy, dlatego też proszę o parę dni cierpliwości!
No, i szydełko z worka tzw "monarchobolszewizmu" wyszło wreszcie na jaw, i wreszcie jest jasne, czym była ta rozpaczliwa próba podszycia się pod szczytne, równościowe idee. Niczym więcej, jak tylko kolejną emanacją monarchofaszyzmu...
Lubią ten komentarz:
ppłk Alojzy Pupka-Bumbum, Andrzej Swarzewski.
Poważany Kawalerze Paulino, cóż na takim poziomie nie zamierzamy dyskutować! Rzecz jasna pańskie hipotezy są stekiem bzdur wyssanym z palca, proszę jeszcze raz przeczytać naszą deklaracje ideową to być może kawaler coś pojmie!
Wasz Książęca Wysokość, aby oceniać pobudki oraz ty czym kierował się FLM należy spojrzeć w dokumenty tej ex-partii, oraz na ich dorobek kiedy byli u władzy. Natomiast SAI nie jest FLM-em , przejmuje jedynie te postulaty oraz pewną część tożsamość ideowej, proszę również jeszcze raz przeczytać ową deklaracje być może ona wiele wam wyjaśni.
No, i szydełko z worka tzw "monarchobolszewizmu" wyszło wreszcie na jaw, i wreszcie jest jasne, czym była ta rozpaczliwa próba podszycia się pod szczytne, równościowe idee. Niczym więcej, jak tylko kolejną emanacją monarchofaszyzmu...
To nie jest nawet monarchofaszyzm, monarchofaszyzm przynajmniej jest dopasowany do specyfiki mikronacyjnej – a to co tutaj dostaliśmy, to jakiś mokry sen nastoletniego prawiaczka, przekonanego o tym, że istnieją jednostki bardziej wyjątkowe i zajebiste od innych, a „tłuszcza” ma się do nich tylko dostosowywać. KAIZER KRUL
JO. Diuku naprawdę nie rozumiem powyższej analogii która została przez was zastosowana. Uważam ją za obraźliwą i niesprawiedliwą, co więcej odchodzącą od historii ugrupowania jakim był FLM! Po pierwsze dla tego że większość decyzji w FLM była podejmowana kolektywnie, więc zastosowana prze Diuka metafora jest nie prawdziwa, tyle w temacie! Co więcej pragnę przypomnieć że SAI bazuje na tzw idei szeroko rozumianego Integralizmu, który został zaprezentowany w powyższej deklaracji. Rzecz jasna rozumiem że w niesmak jest rządzącym powstanie nowego ugrupowania, lecz nie oznacza to żeby używać kłamliwych pomówień wobec naszej organizacji!
To nie jest nawet monarchofaszyzm, monarchofaszyzm przynajmniej jest dopasowany do specyfiki mikronacyjnej – a to co tutaj dostaliśmy, to jakiś mokry sen nastoletniego prawiaczka, przekonanego o tym, że istnieją jednostki bardziej wyjątkowe i zajebiste od innych, a „tłuszcza” ma się do nich tylko dostosowywać. KAIZER KRUL
Ten komentarz raczej świadczy o pańskiej nie wiedzy i waszej osobie. Co najwyżej mogę go skwitować stwierdzeniem że to wy macie problemy natury emocjonalnej i dojrzewania! Więc pozostaje mi jedynie życzyć wam miłej zabawy w pościeli!
Wielmożny Wicehrabio użycie przez mą osobę określenia "bulterierwobec waszej osoby jest jedynie moim podziwem dla waszego kunsztu retorycznego, zresztą jest to swoistą analogią wobec waszej pozycji i stanowiska, tym czym zajmujecie się w JS. A można wiedzieć jakie to rzeczy przypadły wam do gustu w naszej deklaracji ideowej?
CZARNY PTASIOR SAI: http://www.archiwum.sarmacja.org/strona,news,1202 tylko skrót podmienić (swoją drogą ciekawe wspomnienie czasów gdy rozważano dopiero wprowadzenie głosów ważonych)
Wasza Książęca Wysokość, zadziwia fakt że obecnie rządzący tak alergicznie reagują na powstanie nowej siły politycznej, ugrupowania które odwołuje się do monarchizmu, bo chyba żyjemy w monarchii? Co więcej to wy ośmielacie się mienić postępowymi, chociaż nie wiem w czym ta postępowość się objawia? Skoro w niesmak wam że buduje się nowy ruch polityczny, widać tu pewną analogię komunistów jaką wynieśli z swojej narracji etc....
To że się różnimy ideowo, narracyjnie chyba nie jest niczym złym? Ale rozumiem że z pewnością chcielibyście nas wysłać do jakiś gułagów sarmackich. Fakty są takie że żyjemy w społeczeństwie oligarchicznym z oczywistym podziałem na kasty. Statystyki mówią sam za siebie, wspólnotę tworzą 90 % osoby nobilitowane, stan szlachecki i z tym się nie dyskutuje! Więc de facto to chyba my jesteśmy bardziej ludowi niż KPS(w), KPS czy też SRRA! Skoro odpowiadamy na oczekiwania ludu, wszystkich stanów tworzących Sarmację!
W kwestii NZM, gdzie JKW dostrzega podobieństwo? Bo jestem bardzo ciekawy tego!
Ja zaś jako członek SAI dziękuję za zainteresowanie i komentarze, miło jest być zauważonym, zwłaszcza przez ludzi, którzy w moich oczach są wybornymi politykami dlatego wszelkie uwagi czy argumenty komentujących w tym wypadku są bardzo cenne.
Polityka nigdy nie była ani prosta ani delikatna, ale zdecydowanie interesująca i wywołująca różnego rodzaju emocje, które mam nadzieją będą dozowane w sposób kulturalny.
Wszyscy jesteśmy Sarmatami, wszyscy walczymy o dobro KS, ale nie musimy iść tą samą drogą, co nie oznacza, ża nasza droga jest zła, jest po prostu inna, jednak cel pozostaje niezmienny- dobro Sarmacji i jej obywateli.
Lubią ten komentarz:
Fryderyk von Hohenzollern, Goglez Pajzano.
Ważne, że została założona przez oryginalnych założycieli FLM-u, i kontynuuje jej prawdziwe tradycje, zamiast być parodią jej pierwotnych założeń, jak kajzerki.
Przyznam że nie czytałem (jeszcze), ale za sam psalm rodowodowy, wybitna pieśń Jacka Kowalskiego, zresztą w ogóle wspaniały pieśniarz przypominający kulturę i historię naszego narodu (realnego), no więc za sam psalm rodowodowy moje serduszko :)
I osobiście cieszę się że Sarmacka prawica się wzmacnia :)
Zobaczymy co dalej :)
Za to ta partia składa się właśnie z tych członków FLM-u, których należy spuścić w kiblu, i wam z całego serca tego życzę.
Wasz Książęca Wysokość, aby oceniać pobudki oraz ty czym kierował się FLM należy spojrzeć w dokumenty tej ex-partii, oraz na ich dorobek kiedy byli u władzy. Natomiast SAI nie jest FLM-em , przejmuje jedynie te postulaty oraz pewną część tożsamość ideowej, proszę również jeszcze raz przeczytać ową deklaracje być może ona wiele wam wyjaśni.
Ten komentarz raczej świadczy o pańskiej nie wiedzy i waszej osobie. Co najwyżej mogę go skwitować stwierdzeniem że to wy macie problemy natury emocjonalnej i dojrzewania! Więc pozostaje mi jedynie życzyć wam miłej zabawy w pościeli!
BTW Nieźle pojechaliście, bliżej konserwy niż JoteSik. Powodzenia życzymy! :P
Żaden tam bulterrier, po prostu duplikowanie skrótów jest troche niewygodne :/
To już wolę Jedną Sarmancję. Ta Wasza SAI to jest po prostu NZM-bis.
To że się różnimy ideowo, narracyjnie chyba nie jest niczym złym? Ale rozumiem że z pewnością chcielibyście nas wysłać do jakiś gułagów sarmackich. Fakty są takie że żyjemy w społeczeństwie oligarchicznym z oczywistym podziałem na kasty. Statystyki mówią sam za siebie, wspólnotę tworzą 90 % osoby nobilitowane, stan szlachecki i z tym się nie dyskutuje! Więc de facto to chyba my jesteśmy bardziej ludowi niż KPS(w), KPS czy też SRRA! Skoro odpowiadamy na oczekiwania ludu, wszystkich stanów tworzących Sarmację!
W kwestii NZM, gdzie JKW dostrzega podobieństwo? Bo jestem bardzo ciekawy tego!
Polityka nigdy nie była ani prosta ani delikatna, ale zdecydowanie interesująca i wywołująca różnego rodzaju emocje, które mam nadzieją będą dozowane w sposób kulturalny.
Wszyscy jesteśmy Sarmatami, wszyscy walczymy o dobro KS, ale nie musimy iść tą samą drogą, co nie oznacza, ża nasza droga jest zła, jest po prostu inna, jednak cel pozostaje niezmienny- dobro Sarmacji i jej obywateli.
Dostrzegam zbieżność z NZM na poziomie "partia książęca".
Ja gratuluję, mam nadzieję, że zaraz koło NS, będziecie 2 partią która politycznie będzie aktywna cały czas, a nie tylko w okresie wyborów.