Szanowni Państwo!
Jako Podkanclerzy kierujący w obecnej chwili sarmackim rządem pragnę wygłosić krótkie oświadczenie do Was, drogie Sarmatki i drodzy Sarmaci. Czynię to w związku z ostatnimi wydarzeniami, które częściowo miały miejsce za tzw. „kulisami sceny politycznej”, do której nie każdy z Was ma dostęp, a które rzutują na całościową kondycję naszego państwa. Wygłaszam tę mowę w duchu odpowiedzialności oraz wielkiej chęci, abyście zostali należycie poinformowani co do ostatnich działań najwyższych organów Księstwa Sarmacji.
Jak wszyscy wiemy, Jego Książęca Mość Piotr II Grzegorz jakiś czas temu za pośrednictwem Ćwirka poinformował, że w wyniku naporu realnych wydarzeń udaje się na kilkudniowy urlop. Jego realna sytuacja okazała się jednak na tyle trudna, że nie zdołał wypełnić obowiązku zarządzenia wyborów do Sejmu LXVII kadencji w ustawowym terminie, pomimo wcześniejszej informacji w tej kwestii. Gdy owy termin minął, w obozie władzy od razu pojawiły się głosy oraz propozycje, jak zaradzić temu wyborczemu problemowi. W mocno ograniczonym kontakcie Jego Książęca Mość wyraził życzenie, aby tymczasowo władzę książęcą przejął Regent w osobie Prześwietnego Orjona hrabiego Surmy – Marszałka Sejmu, który od razu zarządził wybory do sarmackiego parlamentu, a któremu chcę przekazać moje ogromne słowa podziękowań za podjęcie się po raz kolejny tej trudnej misji. Pragnę w tym miejscu również uspokoić wszystkich zmartwionych, że sytuacja z wyborami została zażegnana, a na obecną chwilę nie są one w jakikolwiek sposób zagrożone, zaś terminy kalendarza wyborczego już ruszyły. Czuję się także w powinności poinformować, że Jego Książęca Mość poprosił o sprawowanie władzy przez Regenta przez jeszcze jakiś czas, aby mógł uporać się z realną sytuacją, w jakiej się znalazł. Przyjmujemy tę decyzję ze zrozumieniem oraz wyrażamy głęboką nadzieję, że Książę rychło do nas powróci i będzie dalej działał ku rozwojowi całego Księstwa Sarmacji.
Realioza, która zebrała głębokie żniwo u głowy państwa, niestety nie próżnuje i w swojej sile – być może jeszcze mocniejszej – sparaliżowała również obecnego Kanclerza Księstwa Sarmacji, Wielmożnego Antoniego Kacpra Burbon-Contiego. Mogę to powiedzieć i chcę teraz Was o tym poinformować, że Pan Kanclerz w ostatnim czasie znalazł się w bardzo trudnej sytuacji rodzinnej, która wymaga od niego niemalże całkowitego poświęcenia, wskutek czego z dnia na dzień sprawy wirtualne odeszły na dalszy plan, a kontakt z nim – również prywatny – był i jest bardzo mocno ograniczony. Jego realioza szczególnie boli, gdy w pamięci przywołuję jego zaangażowanie oraz wielki entuzjazm w tworzeniu planów na przyszłość. W związku z tym faktem, działając na podstawie Zarządzenia Kanclerza ws. organizacji Rady Ministrów z dnia 3 grudnia ub.r., jako Podkanclerzy przejąłem obowiązki szefa rządu, aby zachować ciągłość jego prac. Wobec tego pragnę po raz kolejny uspokoić Szanownych Państwa i zapewnić, że prace rządu przebiegają w normalnym trybie, bez większych przeszkód. Sytuację Kanclerza Burbon-Contiego również przyjmujemy z dużym zrozumieniem i współczuciem; życzymy mu wielu sił oraz mamy nadzieję, że do nas powróci. W tym miejscu chciałbym też wyrazić moją wdzięczność całej Radzie Ministrów, która w tej trudnej godzinie zjednoczyła się we wspólnym działaniu na rzecz dobra Sarmacji – Panowie, raz jeszcze: serdecznie dziękuję!
Moi Drodzy, tym komunikatem chciałem poinformować Was o aktualnej sytuacji na szczycie władz państwowych. Sytuacji trudnej, gdzie realioza wygrała bitwę, ale wierzymy, że nie wygra wojny. Na koniec chcę Was uspokoić oraz zapewnić, że najważniejsze interesy państwowe pozostają niezagrożone. Po raz kolejny dostrzegamy, że naszym najgorszym wrogiem nie jest spadek liczby aktywnych uczestników naszej wirtualnej zabawy, zobojętnienie tych, którzy są, a właśnie realioza. Cały mikroświat w tej kwestii mówi jednym głosem i liczy na skuteczny lek, który pokona tę bestię. Korzystając z okazji chcę pozdrowić wszystkich chorych – zarówno tych, którzy tak jak Książę i Kanclerz, chorują od krótkiego czasu, jak i tych, którzy z realiozą zmagają się już bardzo długo. Miejsce na Was w Księstwie Sarmacji zawsze będzie czekało.
Szanowni Państwo, kończąc tę mowę chciałbym, abyście znali kulisy ostatniej sytuacji oraz spali spokojnie – władza trzyma rękę na pulsie. Życzę Wam również dużo sił i zdrowia – oby realioza omijała Was jak najszerszym łukiem.
Z wyrazami najwyższego szacunku,
/–/ Heweliusz hrabia Popow-Chojnacki,
Podkanclerzy