Artykuł został oznaczony jako Artykuł na Medal.
(-) WOLNOGRAD
O trzy stanowiska posłów odrodzonego parlamentu Republiki Bialeńskiej bije się pięciu kandydatów reprezentujących ten sam komitet: Niezależny Komitet Wyborczy Hewreta (NKWH). Do bratobójczej walki stanęli: Andrzej Swarzewski, Bialenbasza i patron stołecznego Uniwersytetu, w dalekiej przeszłości sarmacki enfant terrible, Hewret von Thorn, pełniący obowiązki Rektora wspomnianej uczelni, Jan Sapieha, posiadacz pięknego żupana, Bajtuś, były Prezydent Republiki, oraz - last but not least - Michelangelo Piccolomini, ksiądz prałat i właściciel sportowej Mazdy, którą kocha na tyle, że zapewne uwieczni wkrótce w nowo powstałym ruchu religijnym (o którym opowiemy niebawem).
Uradowany świętem demokracji lud bialeński żyje jednak w niepokoju. Oto do Republiki powrócił niegdysiejszy dowódca sił zbrojnych, Marszałek Thomas von Lisendorff. Znany niegdyś jako Ahmed Husain, w czasie v-światowych podróży adoptowany i uszlachcony przez austro-węgierską rodzinę hodowców brzóz i smalcu, postanowił wykorzystać chwilową słabość Ojczyzny pogrążonej w procesie transformacji. Wraz z grupą austro-węgierskich najemników wtargnął na Plac Zielony, i spróbował sforsować bramy Pałacu Prezydenckiego. Z odsieczą pospieszył wierny Naczelnikowi Państwa lud, przewodzony przez BIalenbaszę Andrzeja Swarzewskiego i Naczelnika Burbon-Contiego osobiście. Pucz został udaremniony, Marszałek von Lisendorff domaga się wszak przywrócenia na urząd dowódcy sił zbrojnych, podważa też legalność powołania Burbona-Contiego na Naczelnika.
"Przecież to jest dokument wydany przez przez Pana . Ja także mogę wydać taki obwołujący mnie Głową Państwa lub Marszałkiem Bialenii" - oznajmił von Lisendorff, gdy przedstawiciele legalnych władz wręczyli mu wypis z sarmackiego Dziennika Praw. Wobec solidarnego odporu ludu bialeńskiego ustąpił. Niebezpieczeństwo wciąż jednak istnieje, musimy więc pozostać czujni. Redakcja z pewnością doniesie o rozwoju sprawy.
Z Wolnogradu gorętszego niż zwykle,
z pustynnym pozdrowieniem nadaje
Bogdan Stalinowski
Ten artykuł lubią:
Laurẽt Gedeon I,
Timan Demollari,
Remigiusz Lwowski von Hochenhaüser,
Antoni Kacper Burbon-Conti,
Ignacy Urban de Ruth,
Vanderlei Bouboulina-à-la-Triste,
Marceli z Ossolińskich Bordoński,
Januszek von Hippogriff-Pałasz,
Andrzej Swarzewski,
Michelangelo Piccolomini,
Adam Jerzy Piastowski,
Alfred Fabian von Tehen-Dżek,
Jan Sapieha,
Joanna Izabela,
Paulus Buddus,
Baszar Svensson at Atera,
Piotr III Łukasz,
Taddeo von Hippogriff-Piccolomini.
Musisz się zalogować, by móc dodawać komentarze.
Wygląda jak klasyczny przykład działania obcej agentury.