C
zas na zmiany. Czas na nowe ugrupowanie polityczne. Proponuję więc zupełnie nową partię - MONARCHIŚCI - DEMOKRACI.
MD opierałaby się na dwóch, kluczowych zasadach:
-
Monarchizmu, a więc uznania, że na czele Sarmacji powinien stać Monarcha, Książę, niekoniecznie o bardzo rozległych kompetencjach, ale interweniujący w razie potrzeby.
-
Demokracji, czyli przekonania, że państwo sarmackie winno być demokratyczne. Wybieralny Sejm, a może też wyłaniany w drodze wyborów Kanclerz o silnej pozycji. Ważna rola samorządów - i w miarę możliwości, bez ograniczania ich uprawnień do decydowania o wewnętrznym kształcie.
MD przyjęłaby też jeszcze jedną zasadę: rozsądnych reform. Sarmacja nie może trwać w bezruchu. Musimy udoskonalać naszą mikronację, zmieniać prawo - ale w sposób przemyślany, a nie cząstkowy.
Obecna elekcja mogła być okazją do wielkiej dyskusji o przyszłości Sarmacji. Tej dyskusji brak. I naprawdę, nie jest argumentem, że po co dyskutować, jeśli potem nikt niczego nie zrealizuje. Jak nie będzie dyskusji, po prostu nie będziemy mieli czego realizować!
Chcecie marazmu? Ja nie chcę!
Nikt jeszcze nie zasponsorował tego artykułu.
Nie wątpię że i tak znaleźli by się chętni.
Życzę powodzenia, powiem więcej - w zasadzie się zgadzam z założeniami!
I drugie to stworzyć instytucje vscatio legia gdzie nie mogłoby być krótsze niż np. 7 dni.