Pustkowia Winków. Mikronacja, która powstała dwanaście lat temu, pełna bezprawia, zamieszkała przez Winków, roboty, mutanty, mudziaki, samundyjskich niewolników, uciekinierów z Monarchii Austro-Węgierskiej i Imperium Tyrencji, oraz Wandejczyków. Określenie "Pustkowia Winków" odnosi się do terytorium południa Orientyki (od północy Winkowie graniczą z Austro-Węgrami). Dawniej w tym miejscu znajdowały się takie państwa jak Rzesza Słomagromska, Republika Meridlandu, Imperium Tyrencji czy Królestwo Etiudy. Na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności doszło na tym terenie do splotu atomowej wojny domowej, pandemii realiozy oraz innych powodów, które spowodowały, że kraje te przestały istnieć. Panami zgliszczy i ruin obwołali się Winkowie.
Pustkowia Winków to fikcyjne uniwersum, stylizowane na retrofuturystyczny, postapokaliptyczny świat. Świat ten bardzo luźno opiera się na Falloutach, S.T.A.L.K.E.R.'rze, Neuroshimie, Mad Maksch, cyklach Mrocznej Wieży, Metro 2033 i wielu innych utworów postapokaliptycznych. Ten miks jest niesamowicie klimatyczny i wciąga, niczym bagnisko. Każdy kto kocha klimaty postapo doskonale odnajduje się w Pustkowiach, na których życie toczy się leniwie, choć poprzecinane jest licznymi niebezpieczeństwami.
Niektórzy mówią, że to plagiat. Ale to nie tak. Cały nurt twórczości postapokaliptycznej opiera się na remiksie utartych motywów i schematów oraz otoczeniu ich specyficznym klimatem. Winkowie oddają hołd twórcom dzieł ich ulubionego gatunku fantastyki. Niezależnie jednak od tego Winkowie dbają o to by te wzorce i schematy ubarwiać i rozwijać, wzbogacać i sprawiać, że będą jeszcze bardziej wyjątkowe.
Nie istnieje tam żadne prawo, a o porządek dbają Strażnicy Pustkowi. Dawniej byli zwykłymi mieszkańcami Pustkowi. Pewnego dnia jednak stwierdzili że mają już dosyć tego, że jakieś obce siły pokroju Inkwizycji czy innego Frontu Ludowego niszczą ich domy na okrągło. Skrzyknęli się i chwycili za broń z mocnym postanowieniem wziącia spraw we własne ręce. Nie ma może ich zbyt wielu, ale jak już jakiegoś się spotka, to pozna się go bez problemu po złotej odznace którą z dumą nosi na piersi lub w innym widocznym miejscu (np. kapeluszu lub w charakterze klamry od pasa).
Na terytorium Pustkowi działa kilka frakcji. Oprócz opisanych wyżej Strażników spotkać możemy także przedstawicieli: Inkwizytorium, Kliki z Nuketown, Ministersów, Postapokaliptycznego Frontu Ludowo-Radioaktywnego, Psychopatycznych Łowców Zombie oraz Techrzeszy. W kraju funkcjonuje również prasa (system prasowy wspierany przez rozwiązania informatyczne) oraz forum. Ono stanowi główne miejsce prowadzenia narracji. Narracja i fabuła są na Pustkowiach najważniejsze. Słowo to świętość, gramatyczni bojownicy tylko czekają na potknięcia mieszkańców i gości. Trzeba, dosłownie, uważać na każde słowo, które wypowiadamy.
Po Pustkowiach nie sposób podróżować bez maski przeciwgazowej. Opary i radiokatywny pył wdzierają się w każdą szczelinę, a to prosta droga do szybkiego opuszczenia tego świata. Na szczęście dość szybko po przybyciu na terytorium Winków maska jakaś się znajdzie... jak jej nie podkradniemy od Inkwizycji to z przyjemnością sprzedadzą nam ją Kolejarze.
Centrum życia Pustkowi stanowi Wolne Miasto Winktown — (nie)formalna stolica kraju. Poza nim główne ośrodki to Nuketown, Crater City, Archiwandielsk, Bern, Mendiral, Jereth, Emporium, Old Stauton.
Kilka dni temu Księstwo Sarmacji i Pustkowia Winków podpisały traktat o nawiązaniu stosunków i przyjaźni między państwami. Traktat znajduje się obecnie w Sejmie Księstwa i oczekuje na głosowanie w sprawie udzielenia zgody na jego formalne zawarcie.