W dniu wczorajszym został ratyfikowany Traktat o utworzeniu Paktu Gellońskiego między Księstwem Sarmacji i Królestwem Baridasu a Republiką Bialeńską. To niezwykle ważne wydarzenie, które na nowo definiuje system układów bezpieczeństwa na Pollinie. Sygnatariuszem traktatu są dwa największe i dwa najbardziej aktywne kraje wirtualnego świata, a zawarte porozumienie nie ma precedensu w ostatnich latach istnienia naszego kraju. Ostatni sojusz wojskowy, którego Sarmacja była członkiem rozpadł się ponad dekadę temu.
Pakt Gelloński to sojusz wojskowo-obronny, którego celem jest wymiana doświadczeń i kadr między Sygnatariuszami oraz prowadzenie wspólnej polityki obronnej. Niezwykle ważną częścią zawartego porozumienia jest także utworzenie wspólnej jednostki wojskowej — Sojuszniczego Dywizjonu Marynarki Wojennej (SDMW), który będzi dowodzony w formule rotacyjnej. Kolejny przejaw współpracy to powołanie Rady Paktu Obronnego oraz Kwatery Głównej, które będą również kierowane naprzemiennie przez przedstawicieli obu krajów. Wartym podkreślenia jest fakt umiejscowienia Kwatery Głównej Sojuszu — stało się nią Królewskie Miasto Nikolaopol leżące w południowej części Awary. Portem głównym SDMW stał się natomiast Port Arthurberg w Bialenii. Rada Paktu obradować będzie naprzemiennie w obu wymienionych miastach. Sojusz jest otwarty na inne kraje — wystarczy, że dany kraj wyrazi zainteresowanie przystąpieniem do Sojuszu, i podejmie się negocjacji dołączenia.
Skąd jednak wzięła się nazwa Sojuszu? Pakt Gelloński nawiązuje do nazwy morza, które rozdziela Sarmację i Bialenię — Morza Gellońskiego. Obie strony od początku zgadzały się na to, by nazwa nawiązywała właśnie do tego łącznika. Zawarcie Sojuszu wojskowego między Sarmacją i Bialenią to niezwykłe wydarzenie w życiu Książęcych Sił Zbrojnych. Dzięki niemu otwiera się nowy rozdział i możliwości w ich funkcjonowaniu. SDMW to przykład na to, że współpraca międzynarodowa jest możliwa także na poziomie jednostek operacyjnych, i zapewne wkrótce będziemy czytać o pierwszych wspólnych manewrach wojskowych obu krajów.
Traktat wejdzie w życie 22 marca 2018 roku. Z tego miejsca chcę bardzo podziękować wszystkim osobom, które w doprowadzenie tego traktatu do życia się zaangażowały. Jego Książęcej Wysokości Tomaszowi Ivonovi Hugonowi, za którego panowania mogłem rozpocząć rozmowy na temat Sojuszu; generałowi Jackowi von Hornowi; Hetmanowi Gotfrydowi Slavikowi de Ruth; wiceadmirałowi Tytusowi Aureliszowi-Chojnackiemu; podpułkownikowi Laurencjuszowi Ma Hi at Atera; Jego Ekscelencji Tadeuszowi Krasnodębskiemu; Jego Ekscelencji Prezydentowi Antoniemu Kacprowi Burbon-Contiemu. Dziękuję Wam!
A na serio, to myślę, że pakt ma na pewno walory narracyjne, a dodatkowo może kiedyś wreszcie się doczekamy jakieś konwencji międzymikronacyjnej w kwestii sposobu prowadzenia wojny i wtedy taki traktat się przyda.
Dla mnie jest to akcja pod tytułem "patrzcie, jestem aktywny!" - szkoda tylko, że w najmniej istotnych aspektach.
Na prawdę chciałbym, żeby Dwór wnosił w życie Księstwa więcej pozytywnej inicjatywy a przede wszystkim odczuwalnych działań. Pakt niczemu nie szkodzi - może do czegoś się przyda.
Nie jest to z pewnością wiekopomne wydarzenie ale datę można sobie zapisać.
@RCA nie mam ochoty na rozmowy na poziomie gimnazjim więc postoję z boku. Wrócę jak Wasza Miłość będzie gotów na merytorykę, nie pierdu pierdu pyskówki.