MONITOR SEJMU #04/K-LIII/2017
Obecne wydanie Monitora oddajemy w Wasze ręce z tygodniowym poślizgiem. Kajamy się. Realne zobowiązania sprawiły, że gdzieś nam ów tydzień uciekł, a święcie przekonani, że to właśnie dziś czas na publikację spostrzegliśmy swoją pomyłkę. Niemniej dziś właśnie oddajemy w Wasze ręce 4 numer Monitora Sejmu 53. kadencji Sejmu.
Idą wybory! Kadencja się kończy. Najpóźniej za 4 dni powinniśmy spodziewać się książęcego postanowienia zarządzającego wybory do Sejmu na kolejną kadencję. Obecna rozpoczęła się 14 sierpnia, formalnie kończy się więc 14 listopada, najpóźniej trzy tygodnie wcześniej należy zarządzić kolejne głosowanie, ta data wypada więc 24 października. Prawdopodobnie wybory odbywać się będą w terminie 10-12 listopada, a zwołanie następnego Sejmu nastąpi na dzień 14 lub 15 listopada 2017 roku.
Co jednak w międzyczasie wydarzyło się w Sejmie?
Ruszył kolejny nabór na funkcję asesora Trybunału Koronnego. Tym razem jest on związany ze zbliżaniem się końca kadencji obecnego Marszałka Trybunału Koronnego — Rolanda Heach-Romańskiego. W ciągu minionych 10 dni nikt na stanowisko to się nie zgłosił. Warto również zauważyć, że status obywatela KS utracił jeden z obecnych asesorów — JKW Defloriusz Dyman Wander, i z formalnego punktu widzenia utracił tym samym mandat również. Czy grozi nam kolejny kryzys w obsadzie TK?
Pozostając zaś w temacie wyboru Asesorów, to 25 września Marszałek Sejmu
rozpoczął debatę nad kandydaturą Wojciecha Hergemona na stanowisko ATK. Kandydatura ta wpłynęła do Sejmu w związku z upływem kadencji właśnie Wojciecha Hergemona.
W minionym czasie, w dniu 23 września 2017 r., do Laski Marszałkowskiej trafił też jeden projekt nowej ustawy.
Zgłoszony przez posła Alberta Felimi-Liderskiego z KP CZEKAN projekt dotyczył zmian w Konstytucji Księstwa Sarmacji i zakładał modyfikację trybu odwoływania asesorów Trybunału Koronnego.
W minionym miesiącu Sejm dyskutował zatem tylko nad dwiema kwestiami. Jedna to
dyskusja nad kandydaturą Wojciecha Hergemona na ATK. Posłowie wykazali tu daleko idącą aktywność ograniczając się do stwierdzeń o braku pytań i zastrzeżeń do kandydata.
Drugą była debata nad złożonym
projektem zmian w Konstytucji. Tu trzeba przyznać było nieco więcej emocji. Przede wszystkim kilkoma pytaniami projekt skrytykował Kanclerz Konrad Jakub Arped-Friedman, który pytał m.in. "
Ilu asesorów siedziało bądź siedzi obecnie na stołku tylko dlatego, że w TK jest kumoterstwo i kolesiostwo, a specjalna kasta broniła swoich ludzi?" czy też "
Ilu asesorów powinno zostać odwołanych, ale zostali na stanowiskach bo Kolegium nie pozwoliło/nie zebrało się?". Głos zabrał również ATK Wojciech Hergemon, który również ocenił proponowane rozwiązania jako niewłaściwe. Poseł wnioskodawca nie uznał za stosowne do uwag ATK czy pytań Kanclerza się odnieść i w zasadzie tyle widzieliśmy z całej debaty. Podkreślmy — żaden z pozostałych czterech posłów nie zabrał w sprawie głosu.
Posłowie głosowali w tym okresie dwukrotnie. Ponownie w sprawach już wyżej opisanych. W
głosowaniu dotyczącym wyboru ATK udział wzięło 5 posłów (wszyscy ZA), nie głosował zaś poseł Wikidajło. Z kolei w
głosowaniu dotyczącym zmian w Konstytucji również głosowało 5 posłów, przy czym 2 ZA, 2 PRZECIW i 1 WSTRZYMAŁ SIĘ OD GŁOSU, a poseł Wikidajło ponownie nie dotarł na salę głosowań.
Powiedzmy sobie szczerze. Posłowie obecnej kadencji nie grzeszą aktywnością. Klub poselski .STARODAWNA to największe od miesięcy rozczarowanie. Stabilną przewagę i większość konstytucyjną wykorzystali do tego by dosłownie nic konstruktywnego w Sejmie nie zrobić. Z kolei opozycyjny klub poselski CZEKAN wykazywał znacznie dalej posuniętą chęć zmian, wnosił projekty, z których część siłą rzeczy upadła przez fakt braku większości. Poseł wybrany z list nowych nie wykorzystał swej niezwykłej szansy i w żaden sposób nie zabłysnął, szybko afiliując się przy bezpiecznej większości.
W Sejmie panoszył się marazm, nuda i brak polotu. Nawet trudno oceniać Marszałka, który co prawda sprawnie i na czas podejmował działania do niego należące, ale też nie miał zbyt wiele okazji do popisu.
Obserwując mesiąc, który minął od poprzedniego wydania Monitora należy stwierdzić, że to kolejny zmarnowany czas w sarmackiej legislatywie, a przecież tyle było przedwyborczych zapowiedzi.
Monitor Sejmu będzie informował o pracach Sejmu na bieżąco. Pozostańcie z nami, śledźcie doniesienia. Kadencja obecnego Sejmu upływa w okolicach 14 listopada, wobec czego kolejne wydanie Monitora planujemy na dzień 10 listopada 2017 r., a w nim oprócz omówienia kolejnych spraw podejmiemy się szerszego podsumowania kadencji. Już dziś gorąco zapraszam!
Dopisuje prawie w nawiasie, bo na pewno ktoś robi coś porządnego, tylko tym akurat nie wiem.
Nie po to odchodziłem z polityki!
PS: Podręczny zestaw synonimów: Zbawiciel, Wybawiciel itd.
ok, mogę zrobić partię unitarną i postulować wywalenie w kosmos samorządów. co to da?
> Partia rządząca nie zrobiła absolutnie nic w Sejmie przez 2/3 kadencji
> Za szybko na oceny
:|
Natomiast istotnie jest tak nudno, że aż żałuje, iż zostałem pozytywnym bohaterem. :(