I już wszystko jest jasne. Znamy komplet ćwierćfinalistów V-Mundialu. Ostatnia kolejka fazy grupowej przyniosła kilka zaskakujących rozstrzygnięć.
Grupa A
Wandystan - Slawonia 1:0 (0:0)
Wandejczycy przed meczem byli pewni awansu z pierwszego miejsca. Mecz na Wandejskim Stadionie Narodowym był więc dla gospodarzy jedynie meczem o jak najlepsze rozstawienie w fazie pucharowej. Slawończycy z kolei liczyli na zdobycie choćby punktu, który przybliżyłby ich do wyjścia z grupy, stąd też wyjściowe ustawienie z pięcioma obrońcami. Taktyka ekipy z Orientyki długo zdawała się przynosić efekty, bowiem Wandystan przez długi czas nie był w stanie sforsować obrony rywali. Jedyna bramka meczu padła dopiero w 86. minucie, a jej autorem był niezawodny Hoxha. Slawończykom pozostało jedynie nasłuchiwanie wieści z Lunapar ab Anhalt.
Sclavinia - Elderland 0:1 (0:0)
Grający o awans Elderlandczycy zmierzyli się ze Sclavinią. Kraj Wspólnoty Korony Ebruzów miał dodatkowo ułatwione zadanie, bowiem na ten mecz, za wystawienie nieuprawnionych zawodników, zawieszony był selekcjoner ekipy z Sarmacji. Jednak Sclavińczycy postawili twarde warunki. Jedyny gol meczu padł w 55. minucie. W polu karnym piłkę do siatki skierował Hosmann. Jak się okazało trafienie to dało awans Elderlandowi. Na finiszu rozgrywek wyprzedzili Slawonię o jeden punkt, a jeszcze po 4. kolejce tracili do rywali aż pięć oczek.
Grupa B
Bialenia - Hasseland 0:6 (0:4)
Dla obu ekip mecz w Trocku był spotkaniem o pietruszkę. Bialeńczycy byli pewni ostatniej lokaty w grupie, a Hasselandczycy awansu z pierwszego miejsca. Drużyna z Archipelagu Razuri i Zegisa urządziła sobie trening strzelecki. Hattricka ustrzelił Dervisic, a po jednym trafieniu dołożyli Abraham, Ortigosa i Ahlin. Hasseland kończy pierwszą fazę V-Mundialu z imponującym dorobkiem 23 goli.
Suderland - Teutonia 3:0 (2:0)
Bezpośrednie stracie w Sosnowcu miało zdecydować o tym kto awansuje z drugiego miejsca w grupie. Suderland by to osiągnąć musiał wygrać aż czterema bramkami. Niby dużo, ale jak się okazało było bardzo blisko. W 22. minucie Celiński uderzył z 10. metra pod poprzeczkę wyprowadzając Suderland na prowadzenie. Jedenaście minut później Collier uderzył głową i podwyższył prowadzenie debiutantów. W 68. minucie Sadzawicki uderzył z 25 metrów i piłka po raz trzeci zatrzymała się w siatce bramki Teutończyków. W tym momencie Suderlandczycy byli tylko o bramkę od awansu. Jednak do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. W ćwierćfinale zagra Teutonia.
Grupa C
Baridas - Dreamland 2:1 (1:1)
Tylko co najmniej trzybramkowe zwycięstwo mogło dać Dreamlandczykom nadzieje na awans z grupy. Po 18 minutach gry wydawało się to możliwe. Po rzucie rożnym w zamieszaniu gola dla ekipy z Moreniki zdobył Svarstad. Jednak później na Stadionie Tramwajarzy w Winnicy-Radziecku dominowali Baridajczycy. Tuż przed przerwą Valadres po uderzeniu głową wyrównał wynik spotkania, a w 64. minucie ponownie głową ustalił wynik meczu. Baridas awansował do ćwierćfinału z pierwszego miejsca, a Dreamland zakończył V-Mundial na ostatnim miejscu w grupie.
Garapenia - Trizondal 2:1 (0:0)
Przed meczem w Las Vandas obie reprezentacje pozostawały w grze o awans. Garapeńczykom do historycznego sukcesu praktycznie wystarczał remis. Trizondal musiał wygrać. W pierwsze połowie kibice na Stadionie Socjalistycznego Betonu oglądali partię szachów zakończoną bezbramkowym remisem. Jednak po przerwie zaczęły się prawdziwe emocje. W 61. minucie Celeban huknął z 30 metrów wyprowadzając Garapenię na prowadzenie. Na kwadrans przed końcem meczu Trizondalczycy rozklepali obronę rywali i Hargreaves doprowadził do wyrównania. W końcówce meczu drużyna ze wschodniej Orientyki postawiła wszystko na jedną kartę i ruszyła do ataku. Jednak takie nastawienie dało Garapeni szanse na kontry. Po jednej z nich w 90. minucie Drobot ustalił wynik spotkania. Na pierwszym w historii V-Mundialu Garapeńczycy notują historyczny awans.
Grupa D
Sarmacja - Scholandia 8:0 (5:0)
Widzowie na Stadionie Ofiar Monarchofaszyzmu w Ludwikoburbońsku byli świadkami wielkiej kanonady. Sarmaci urządzili sobie trening strzelecki i pokonali Scholandię aż ośmioma bramkami. Gole dla Sarmacji strzelali Nasholm (trzy), Mamin (dwie), Lhote (dwie) i Pinzon. Dzięki temu zwycięstwu pięciokrotni mistrzowie mikroświata nie powtórzyli wpadki z poprzedniej imprezy i awansowali do ćwierćfinału.
Pięciopolska - Brodria 1:3 (0:0)
Pięciopolanie przed meczem zachowywali jeszcze szanse na awans. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy. W drugiej połowie Brodryjczycy jednak szybko udowodnili, kto rządzi w grupie. W 48. minucie Gorosito po strzale głową wyprowadził ekipę z Nordaty na prowadzenie. W 77. minucie Laranja strzałem z 12 metrów podwyższył wynik, a dwie minuty później Weller głową strzelił trzeciego gola dla Brodrii. Pięciopolskę było tylko stać na honorowe trafienie. W ostatniej akcji meczu strzałem z 19 metrów gola zdobył Gilchrist.
Pary ćwierćfinałowe:
Genosse-Wanda-Stadt, Wandejski Stadion Narodowy im. megaprinsa Koniecznego
(1) Wandystan -
(8) Elderland
Sosnowiec, Stadion Centralny im. tow. Wandy
(2) Brodria -
(7) Teutonia
Precelourbańsk, Estadio Fiesta Pieruchy
(3) Hasseland -
(6) Garapenia
Trock, Stadion Kołchoźny im. Ernesto Mugrity i Towarzyszy
(4) Baridas -
(5) Sarmacja