Uwaga na ciastka!
Księstwo Sarmacji na swoich stronach korzysta z „ciastek” (ang. cookies). Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zerknij tutaj.
Walczycie z tekstami z jednym przekleństwem, a tym, czasem sami niszczycie debatę w KS ---> "Kliknąłem na "lubię to", co nie oznacza że wszystko, a co konkretnie się domyśl bo mi się nie chce komęcia pisać."
I jakoś nie widzę oburzenia na wprost rzucane oskarżenia "Znów trzeba nam wrócić do języka mówionego. Wedle przysłowia tym Jan wonieje, czym Jaśko w rodzinnym gnieździe nasiąknie." Nie wiem Grzelązka, czy piłeś do Wandystanu czy naszych rodzin czy chciałeś ogólnie. Ale abstrahują ja tu nie widzę poprawy poziomu w tym napuszonym kuriozum (na dodatek tak nieudolną, manieryczną, nieudanie stylizowaną polszczyzną pisanego która aż kłuje w oczy) i tego autora czytać więcej nie zamierzam. Nie będę ci też, Grzelązko, tłumaczył dlaczego twój tekst świadczy o skrajnej wręcz kulturowej ignorancji i niedouczeniu. Możesz być niezbyt uczony - Twoje prawo. Ale jeśli lecisz tekstami "Zwulgaryzowaniu uległa również współczesna sztuka. Przestała by twórczością." - powinienem Ci współczuć bo to już poziom ameby. To że coś jest wulgarne czy nie nie jest kryterium pozwalającym na to coś wykluczyć jako sztukę. Tak samo jak to, że ktoś ma czerwoną koszulkę nie pozwala nam wykluczyć go jako hydraulika. Rozumiesz, Grzelązko?
Z Wandą, Grzelązko - i trzymaj się z dala od strony głównej - bo za treść daję zero, za przegięty język również. I tylko za chęci daję 5.
To już przechodzi jakiekolwiek granice. Uderz się człowieku w głowę. Rozumiem komentarze, forum, ale od cudzych tekstów WARA.